zdrowie i osuszanie murów

Redakcja - 2023-12-20 09:00 | Czas czytania: 1:28 | Odsłon: 80

Żyjąc w XXI wieku, w czasie dobrze rozwiniętej medycyny, nasza czujność pozostaje tak jak by uśpiona. Nie zdajemy sobie sprawy z wielu zagrożeń dla naszego zdrowia, które spędzał sen z powiek naszych XIX wiecznych przodków. Wiele z nich zostało na stałe wyeliminowanych, inne straciły na znaczeniu. Jednym z takich niedocenianych zagrożeń dla naszego zdrowia, ale i także portfela jest wilgoć. Najogólniej rzecz ujmując, wilgoć gromadząca się w ścianach, fundamentach naszych domów czy mieszkań jest przyczyną wielu chorób. Dawniej wilgoć w miejscach zamieszkania była łączona z pandemią gruźlicy, która była chorobą przewlekłą, nieuleczalną, nieuchronnie prowadzącą do wyniszczenia organizmu i śmierci. Mimo że w naszych czasach gruźlica, choć wciąż pozostaje groźną chorobą, to jednak nie stanowi już takiego zagrożenia. Przyczyniło się do tego wynalezienie antybiotyków w 1928 roku, przez Alexandra Fleminga. Mimo to dla zapewnienia odpowiedniego stopnia wilgotności powietrza w naszych mieszkaniach wciąż pozostaje ważną czynnością.

zdrowie i osuszanie murów

Czemu służy osuszanie murów mieszkań i domów

Pierwszym i najważniejszym powodem osuszania wilgotnych murów naszych mieszkań, jest zadbanie o nasze zdrowie. Tak jak było powiedziane na wstępie, gruźlica dzięki antybiotykom, a także szczepieniom nie stanowi obecnie w Polsce istotnego zagrożenia. Nadal jednak jest to choroba niebezpieczna i trudna w leczeniu, szczególnie gdy zainfekujemy się jej szczepem wykazującym wysoką odporność na antybiotyki. Należy jednak mieć na uwadze, że zimno i wilgoć są jedną z przyczyn zapalenia reumatoidalnego stawów. Jest to przewlekłe schorzenie prowadzące do destrukcji tkanki łącznej w obrębie stawów. Choroba daje nieprzyjemne objawy bólowe, a w skrajnych przypadkach prowadzi do ograniczenia ruchomości zaatakowanych stawów.

Wilgoć sprzyja także rozwojowi grzybów i bakterii. To właśnie one osłabiają nasz układ odpornościowy, a wdychane przyczyniają się także do osłabienia naszego układu oddechowego, stąd właśnie XIX wieczni badacze łączyli wilgoć mieszkań ze zwiększoną podatnością na gruźlice. Jednak to nie jedyny problem, jaki generują grzyby dla zdrowia człowieka, niektóre gatunki tworzą zarodniki będące silnymi alergenami, które mogą przyczynić się do rozwoju astmy.

Wilgotne pomieszczenia są także szkodliwe dla naszego portfela. Wilgoć przyczynia się do tworzenia przebarwień, odprysków oraz wykruszenia. Wszystko to choć nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia czy wytrzymałości budynku, psuję jego estetykę, to prowadzi do obniżenia jego wartości. Wilgotne ściany wykazują także większą zdolność do przewodzenia ciepła, prowadzi to do niepotrzebnego zwiększenia kosztów ogrzewania.